Bardzo sympatyczny wypiek. A nawet uroczy. Bo łatwo go zrobić, daje jakąś niezwykłą przyjemność tworzenia, a jego smak jest otulający i pełen słodkiej otuchy. Nie tylko więc ze względu na dodatek cynamonu można go porównać ze słynnymi, zakręconymi bułeczkami cynamonowymi. One też podnoszą nastrój – i podczas przygotowywania i gdy się człowiek wgryza w ich korzenną miękkość.
Atutem sernika jest też to, że powstaje z niewielkiej ilości
składników, będzie nieduży – w sam raz na weekendowy podwieczorek dla 2-4 osób.
Nie trzeba mieć jakiegoś wypasionego sprzętu, żeby go zrobić, wystarczą miski,
trzepaczka, niewielki rondelek, ręczny mikser. Najlepsza będzie tortownica o śr.
18 cm, ale piekłam go w 20-centymentrowej i też był OK.
Wykorzystałam na spód kruche ciasteczka upieczone przed
świętami, idealnie się sprawdziły. A jeśli nie macie własnych, wystarczą
ciastka typu „digestive”, albo inne najzwyklejsze herbatniki ze sklepu.
Składniki (na tortownicę o śr. 18-20 cm):
Spód
150 g kruchych ciastek,
60 g stopionego masła.
Ser
Składniki „zimne” trzeba wcześniej wyjąć z lodówki, by były
w temp. pokojowej
340 g twarogu sernikowego z kubka (preferuję „Ulubiony” z
Wielunia),
190 g (ok. ¾ szkl.) jogurtu greckiego,
½ szkl. cukru pudru,
2 łyżki zwykłej mąki,
Ekstrakt waniliowy (2 łyżeczki), albo aromat waniliowy
(kilka kropli),
1 łyżeczka cynamonu w proszku,
2 duże jajka.
Warstwa cynamonowa
¼ szkl. brązowego cukru,
2 łyżki zwykłej mąki,
2 łyżeczki cynamonu,
1 kopiasta łyżka roztopionego masła.
Polewa serowa
110 g twarogu sernikowego,
2 łyżki cukru pudru,
1 łyżeczka mleka.
Kruche ciastka umieszczamy w woreczku strunowym i
przejeżdżamy po nich wałkiem do ciasta, aż się porządnie rozkruszą. Łączymy je
ze stopionym masłem, mieszamy, wysypujemy do tortownicy wyłożonej papierem i
ugniatamy. Odstawiamy na 30 min do lodówki.
Do miski wsypujemy brązowy cukier, mąkę, cynamon i stopione
masło, mieszamy widelcem, aż powstanie cynamonowa kruszonka. Odkładamy ją na
bok.
W wyższej misce umieszczamy 340 g sera, krótko go miksujemy.
Dodajemy pozostałe składniki warstwy serowej – POZA JAJKAMI. Krótko miksujemy,
tylko do połączenia się składników. Do mniejszej miski wbijamy jajka i ubijamy
je ręczną trzepaczką, aż się spienią.
Włączamy piekarnik, by się nagrzał do 130 stopni (góra-dół,
bez termoobiegu).
Wlewamy jajka do sera i delikatnie mieszamy całość przy
pomocy szpatułki. Krótko, tylko do wchłonięcia jajek przez masę.
Wyjmujemy tortownicę z lodówki, wykładamy na spód połowę
masy serowej. Posypujemy ją kruszonką cynamonową i wykładamy resztę sera. Wyrównujemy
wierzch.
Wstawiamy tortownicę do nagrzanego piekarnika i pieczemy w
temp. 130 stopni ok. 60-65 minut.
Po tym czasie środek sernika powinien wyglądać jak lekko niedopieczony, będzie
nieco błyszczeć.
Wyjmujemy sernik z piekarnika i odstawiamy go do
wystudzenia, powinien potem trafić do lodówki przynajmniej na 5-6 godzin.
Ostrożnie wyjmujemy sernik z tortownicy, można sobie pomóc
cienką łopatką albo nożem. Przekładamy go na talerz, czy też paterę.
Mieszamy ze sobą składniki polewy, powinna być półpłynna i gładka.
Oblewamy wierzch, wygładzamy i bardzo leciutko posypujemy cynamonem.
Gotowe. :)
Świetnie się go kroi, pachnie jak ósmy cud świata, smakuje niebem cynamonowym.
Skorzystałam z przepisu znalezionego na elmundoeats.com.