sobota, 7 kwietnia 2018

Szpinszuka z posypką migdałową


Ta wariacja na temat szakszuki sprawiła mi ostatnio dużą przyjemność.
Przypomnę: szakszuka to potrawa pochodząca z Tunezji, dla której wielu smakoszy pielgrzymuje do Izraela. Tam jest to bardzo popularne danie śniadaniowe, podawane zwykle w tej samej patelence, bądź patelni, w której je przygotowywano. Podstawa szakszuki to pomidory i jajka, pikantne przyprawy i różne warzywne dodatki: ziemniaki, bakłażany, cukinia – co kto chce i lubi.
Postanowiłam podobnie przygotować szpinak z jajkiem, wykorzystując przy okazji tzw. wegański parmezan, czyli zmielone migdały, zmieszane z płatkami drożdżowymi i przyprawami. Wyszło coś bardzo smacznego, a dzięki uzupełnieniu makaronem razowym, również sycącego i zdrowego.
Polecam o każdej porze dnia – na śniadanie, lunch, czy kolację. Będzie Państwo zadowolone. :)

Składniki (porcja dla 1-2 osób, na patelnię o średnicy 24-25 cm):
100 g świeżego, umytego szpinaku (można zastąpić go szpinakiem mrożonym),
Duża garść makaronu pełnoziarnistego farfalle (kokardki),
6-8 pomidorków koktajlowych,
Oliwa,
Po jednym jajku na osobę,
Sól,
Pieprz,
Przyprawa zaatar – niekoniecznie, ale... ,
Sok z cytryny (ok. pół łyżeczki).
Można dorzucić jeszcze parę oliwek, doprawić szpinak czosnkiem, dodać pokruszoną fetę.


Posypka migdałowa (nie smakuje jak parmezan, więc nie będę tej nazwy stosować)
Szklankę obranych migdałów rozdrabniamy na mączkę w malakserze, z dodatkiem 4-5 łyżeczek płatków drożdżowych, soli i pieprzu oraz ostrej papryki – do smaku. Przechowujemy w szczelnym pojemniku, dodajemy do wszelkich makaronów, zapiekanek, sałatek itp.

Gotujemy niewielką ilość wody, do wrzątku wrzucamy makaron – na czas zalecany przez producenta. Odcedzamy.
Na patelni z odrobiną oliwy umieszczamy szpinak. Gdy zmniejszy swoją objętość, dusimy go nadal przez chwilę i doprawiamy przyprawami i sokiem cytrynowym (ew. czosnkiem). Dorzucamy przy brzegu pomidorki przekrojone na pół (skórką do spodu) oraz ugotowany makaron. Na środku robimy miejsce na jedno, albo dwa jajka i wlewamy tam po odrobinie oliwy. Wbijamy jajka, posypujemy je solą i pieprzem, przykrywamy patelnię przykrywką i czekamy aż jajka się zetną. Właściwie to białko powinno być ścięte, a żółtko ma zachować płynną konsystencję. Warto tego dopilnować.
Przed podaniem posypujemy całość posypką migdałową, a jeśli ktoś chce i może – prawdziwym parmezanem. Można jeszcze skropić dodatkowo oliwą.
Podajemy z pieczywem. I oczywiście w patelni, a nie na talerzu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz