czwartek, 23 sierpnia 2018
Pasta z ciecierzycy i anchois
Za to uwielbiam Nigela Slatera*. Prostota, finezja, oryginalność, ale przede wszystkim smak!
Ledwo spróbowałam, a już po raz kolejny ta pyszna pasta ląduje na chrupiącej grzance. Smarowidło dla tych, którym znudzi się hummus.
Mniej gładka konsystencja, konkretny, wyrazisty smak. To lubię. :)
Składniki (na słoiczek średniej wielkości):
Puszka ciecierzycy,
8 filecików anchois,
Sok z połowy cytryny,
Garść listków natki pietruszki,
Łyżka oliwy z anchois,
Kilka łyżek zwykłej oliwy,
Świeżo mielony pieprz.
Odcedzoną ciecierzycę wrzucamy do malaksera, dodajemy resztę składników, miksujemy.
Bez soli, bez wysiłku. Bez opamiętania się zajadać będziecie.
*Przepis z książki „Jedz. Mała księga szybkich dań” (wyd. Filo)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz