czwartek, 25 czerwca 2015

Sałatka z bobem, młodymi ziemniakami i fasolką


Włosi są mistrzami w wykorzystywaniu resztek i tworzeniu z nich świetnych, bezpretensjonalnych dań. Takim jest właśnie ta wariacja na temat insalata di fagiolini, czyli sałatki z różnymi rodzajami fasoli. Wystarczy, że zostanie z obiadu kilka młodych ziemniaków, trochę fasolki szparagowej, a pod ręką mamy też paprykę grillowaną (może być ze słoiczka) i bób. No i świeże zioła – bez nich sałatka dużo traci. Ważne też, by ugotowane warzywa były dość twarde, nierozgotowane. Dodać można również oliwki, mozarellę, czy pokruszony kozi ser, ale i bez nich to będzie naprawdę miły, letni posiłek w stylu włoskim.
Buon appetito!

Składniki (dla 3-4 osób):
Czubaty kubek ugotowanego i obranego bobu,
8-10 ugotowanych, małych, młodych ziemniaków,
Po garści ugotowanej fasolki szparagowej – żółtej i zielonej,
1 czerwona papryka (albo papryka ze słoiczka),

Sos:
Garść natki pietruszki,
2-3 spore ząbki czosnku,
Łyżka soku z cytryny (albo mały kawałek kiszonej cytryny),
Kilka listków bazylii,
3-4 listki mięty,
1/3 szklanki oliwy z oliwek,
Sól, pieprz.
Świeże zioła do posypania – bazylia, tymianek cytrynowy, mięta.


Paprykę płuczemy, kroimy na kawałki i grillujemy na patelni, spryskując ją odrobinę oliwą.
Ziemniaki kroimy na plasterki, fasolkę na kawałki.
Do malaksera wrzucamy wypłukaną natkę pietruszki, obrane ząbki czosnku, zioła, dodajemy sok z cytryny i miksujemy dolewając stopniowo oliwę. Dorzucamy w trakcie miksowania także łyżkę ugotowanego bobu. Solimy do smaku.
Do salaterki wrzucamy pokrojone warzywa i przestudzoną paprykę, tuż przed podaniem doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem, polewamy sosem i posypujemy ziołami.

PS. Fasolka i bób będą ładnie zielone, gdy ugotujemy je al dente i od razu po odcedzeniu mocno oziębimy (np. przy użyciu kostek lodu). Ja lubię tę sałatkę, gdy jest leciutko ciepła, więc rezygnuję z fotogenicznej zieleni, albo odrobinę podgrzewam składniki...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz