niedziela, 24 kwietnia 2016

Tarta rabarbarowa z mascarpone


Boska. Tak powinnam dodać. Wszystko w tej tarcie zagrało: konsystencja, proporcje, nuta wanilii i migdałów. Bardzo jestem z niej dumna, tym bardziej, że rabarbar nie jest wdzięcznym nadzieniem do tarty, bo ma dość wodnistą konsystencję i – co tu ukrywać – niezbyt ładny kolor.
Udało mi się z tego wybrnąć dodając kilka mrożonych owoców, które swoją intensywną barwą „pokolorowały” szarawy rabarbar. Ale istotą smaku tej wspaniałej tarty jest połączenie mocno kwaskowego rabarbaru ze słodkim zapachem wanilii i delikatnością mascarpone.
Klasyczny, francuski przepis na spód do tarty znajdziecie tutaj. Ale – uwaga - nie musimy wykładać ciasta folią z obciążeniem – nie spłynie z brzegów podczas pieczenia. Poza tym trzeba dodać do niego kilka kropli aromatu waniliowego – sam cukier z wanilią nie daje takiego efektu, jaki chcemy uzyskać. Trzeba więc przygotować ciasto zgodnie z przepisem, schłodzić je, wyłożyć nim spód i brzegi formy do tarty (25 cm średnicy), nakłuć widelcem i wstawić na 12 minut do piekarnika nagrzanego do temp. 180 stopni. Przez 5 ostatnich minut trzeba dopiekać ciasto jedynie od góry.
Zaczynamy więc przygotowanie tarty od momentu, gdy kruchy spód się podpieka, albo jest już gotowy (może być jeszcze ciepły).

Składniki:
Podpieczony kruchy spód do tarty (pamiętajcie o dodatku aromatu waniliowego!),
1-1,20 kg rabarbaru (można też dodać jedno jabłko np. renetę, albo inne kruche, „szarlotkowe”),
4-5 łyżek cukru trzcinowego (zwykły też może być),
Garstka mrożonych owoców (jagody, maliny, jeżyny itp.),
100 g gotowego cukierniczego marcepanu, albo ½ szklanki mielonych migdałów,
Płatki migdałowe – ok. 50 g,
250 g serka mascarpone,
2 łyżki cukru z wanilią + cukier puder do posypania wierzchu,
Kilka kropli aromatu waniliowego,
2 jajka.


Rabarbar obieramy, płuczemy, kroimy na kawałki i wrzucamy do rondla. Posypujemy cukrem i gotujemy, aż zrobi się z niego gęsty, pozbawiony płynu mus. Można to oczywiście zrobić podczas pieczenia kruchego spodu.
Do musu dorzucamy mrożone owoce, mieszamy, aż zacznie zmieniać kolor.
Podpieczony spód posypujemy startym na tarce (z większymi otworami) marcepanem, albo mielonymi migdałami i łyżką płatków migdałowych. Na to wykładamy mus rabarbarowy, wygładzamy jego powierzchnię.
Mascarpone wrzucamy do miski, dodajemy cukier z wanilią, aromat i wbijamy dwa jajka. Mieszamy trzepaczką w miarę krótko – do połączenia się składników i uzyskania gładkiej masy. Wylewamy ją na rabarbar, wygładzamy, posypujemy brzegi płatkami migdałowymi. Wkładamy do nagrzanego piekarnika (190 stopni) i pieczemy ok. 40-45 minut. Wierzch powinien być ścięty i lekko zezłocony.
Podczas pieczenia masa z mascarpone mocno podrośnie, ale – bez obaw – nie wyleci z formy. Za to po wyłączeniu piekarnika opadnie, ale nie aż tak bardzo, by zniszczyć urodę tej tarty... :)
Kto woli bardziej słodki smak może obficie posypać wierzch cukrem pudrem, ja pozostaję przy leciutko oprószonych brzegach.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz