środa, 6 kwietnia 2016

3 x batat


Gdybym chciała opisać nadzwyczajne właściwości batata w szczegółach, byłby to pewnie jeden z najdłuższych wpisów na tym blogu. To cudowne warzywo, zwane słodkim ziemniakiem, albo patatem, zawiera wszystko czego potrzebujemy byśmy byli zdrowi, piękni i szczęśliwi.
Czyli: błonnik, nienasycone kwasy tłuszczowe, polifenole, witaminy, minerały, białko, kwas foliowy. Pomaga walczyć z chorobami cywilizacyjnymi, sprzyja odchudzaniu, wspomaga leczenie anemii, usprawnia pracę przewodu pokarmowego, obniża ciśnienie, ma wpływ na prawidłowe krążenie krwi i gęstość kości. I choć jest słodki, to ma niski indeks glikemiczny, więc mogą go jeść osoby zagrożone cukrzycą.
Używając modnego terminu – jest to na pewno Superfood.
Tylko... co zrobić, gdy komuś – tak jak mi – wydaje się zbyt słodki i mdły?
Zasada jest prosta: jeśli nie chcemy przesadzić z soleniem batata, trzeba jego smak zneutralizować dodatkami pikantnymi, kwaskowymi, ziołowymi – jednym słowem – wyrazistymi.
Najprościej jest umyć dokładnie bulwę, wytrzeć, pokroić na niezbyt cienkie, ale i niezbyt grube plastry (ok. 1 cm), położyć je na patelni grillowej, spryskać oliwą i grillować z obu stron aż zmiękną. Trwa to dosłownie kilka minut, trzeba tylko uważać, by nie przypalić plasterków zbytnio.
I gotowe. Ale to nie koniec, bo warto przygotować jeszcze odpowiednie dodatki. Mogą to być:
- śledzie w jogurcie z cebulką i jabłkiem, z dodatkiem zieleniny i np. ugotowanej, drobnej soczewicy,
- mus z pieczonego bakłażana, czosnku i papryki, z odrobiną naturalnego jogurtu i ziołami,
- sos jogurtowy z posiekaną drobno kiszoną cytryną, ziołami, szczypiorkiem, do tego feta albo wędzony twaróg, czy kozi ser do posypania.

Te trzy wersje ostatnio przetestowałam, wspomagając je również olejem lnianym i olejem z pestek dyni. Przepyszne! Trudno mi wybrać, która najlepsza, ważne, że wspaniale podkreślają konsystencję i trochę też ukrywają słodycz batatów, a przy okazji wzbogacają jeszcze właściwości odżywcze i zdrowotne tych niezwykłych warzyw.

Jestem przekonana, że odpowiednie jedzenie leczy ciało, a przyrządzanie potraw – również i duszę.
Namawiam więc bezustannie do domowego kucharzenia. Hakuna Batata! :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz