sobota, 17 maja 2014

Sałatka z surowych szparagów


Dziś obiecana, bardzo zielona sałatka z majowych szparagów. Insalata di asparagi crudi con parmigiano – tak się nazywa po włosku, a wyczytałam to w genialnej książce „Dwaj łakomi Włosi” (wyd. Muza SA). Czasem pada gdzieś takie pytanie: a z kim chciałabyś/chciałbyś wylądować na bezludnej wyspie? Panów - Gennaro Contaldo i Antonia Carluccio wymieniam bez wahania.
Sałatka ma taki bardzo organiczny smak. Jak to mówi jeden z domowych fanów mojej kuchni – zbyt naturalny :). Dla mnie – świeży, rześki, energetyczny, doskonale przełamujący nudę mięsa, podkreślający smak jajek, makaronów, ryżu. Nie wiem, czy można ją przygotować z białych szparagów – nie przepadam za nimi, więc nie sprawdzę.

Składniki (na 2-3 porcje):
10 zielonych szparagów,
2 łyżki octu balsamicznego,
Łyżka soku z limonki (bardzo polecam!) albo cytryny,
3-4 łyżki oliwy z oliwek,
Kilka łyżek startego na wiórki parmezanu (albo innego dojrzewającego, żółtego sera),
2 łyżki posiekanej natki pietruszki,
Sól i pieprz.


Wypłukane szparagi, przełamujemy – każdy z osobna – ujmując je w palce blisko końcówek. Końce wyrzucamy (albo dorzucamy do zupy jarzynowej), pozostałe części kroimy ukośnie i bardzo cienko. Nie obieram ich dodatkowo – jeśli podczas jedzenia pojawi się jakieś twardsze włókno, nie przeszkadza mi to w przypadku zielonych szparagów. Szparagi polewamy octem, oliwą, sokiem z limonki/cytryny, doprawiamy do smaku, posypujemy natką pietruszki i serem. Sałatka może postać – nic się nie dzieje z jej konsystencją i smakiem, poza tym, że jest jeszcze lepszy :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz