piątek, 9 maja 2014

Zupa z roszponki


Kolejna z serii zup, które nie wyglądają, za to smakują nadzwyczajnie. Kojarzyć się może ze Shrekiem i jego upodobaniem do bagna, ale zdjęcie nieco przekłamuje rzeczywisty, bardziej apetyczny kolor.
W oryginale jest to zupa z rukwi wodnej (książka „Poniedziałki bez mięs”, wyd. Publicat) - niektórzy internetowi kucharze twierdzą, że to jest to samo, co roszponka, inni, że nie… Nie wiem, grunt, że smakuje :). Co dziwne zresztą – smakuje jak... bób. Jeśli wolicie bardziej sycącą – grzanki czosnkowe będą OK.

Składniki:
50 g masła,
2 pokrojone, średnie cebule,
1-2 zmiażdżone ząbki czosnku,
2 pokrojone w kostkę ziemniaki,
850 ml bulionu warzywnego,
3 duże garście umytej roszponki,
120 ml śmietanki do zup,
2-3 łyżki jogurtu naturalnego,
Sól, pieprz,
2 łyżki prażonych migdałów.


W rondlu topimy masło, wrzucamy cebulę z czosnkiem i mieszamy do ich zeszklenia. Dodajemy ziemniaki, dusimy razem ok. 3-4 minuty. Dolewamy bulion i gotujemy ok. 15 minut. Dosypujemy roszponkę, mieszamy 2-3 minuty. Miksujemy całość na gładko, dodajemy śmietankę. Po wlaniu zupy do miseczek, dodajemy grzanki (ja chyba wolę bez nich), na wierzch kleks jogurtu, posypujemy migdałami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz