We Wrocławiu cyklicznie odbywa się Festiwal Kryminału. Z zamiłowania do tej literatury przygotowałam zagadkę, która będzie miała kulinarne rozwiązanie.
Komisarz Miruna dotarł na miejsce zbrodni. Aspirant Pagrus zdał mu relację i wręczył kartkę z ostatnim słowami, jakie ofiara przekazała lekarce pogotowia. Początkowo komisarz nie zrozumiał o co chodzi, ale przeczytał jeszcze raz i zdumiony wyraził na głos swoje zdziwienie. - Przecież to są składniki... Jakby jakiś przepis? Co u diaska? To był kucharz? Aspirant jednak miał już wytłumaczenie. - To był ostatni pracownik laboratorium, które w latach 60-tych XX wieku opracowało doskonałą recepturę na...
No właśnie – na co? Może rozwiązanie tej zagadki ułatwi fakt, że jeden ze składników pochodził z Afryki, a w kręgu podejrzanych znalazły się osoby pochodzące z miast nadmorskich oraz...Kolumbijczyk. Zresztą śledztwo wykazało, że to on był sprawcą.
Odpowiedź i przepis poznacie już jutro.
ja już wiem, co to za przepis! ale dam szansę innym... :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Jedną prawidłową odpowiedź dostałam też via mail :). Dzięki za dyskrecję!
OdpowiedzUsuń